Discussion:
Polacy nie gęsi
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
ormowiec
2006-02-04 15:47:47 UTC
Permalink
Wiem, że lwia część terminów używanych w informatyce wywodzi się z języka
angielskiego i usilne przekładanie ich na język polski mija się z celem.
Ale nazywanie obiektywu "kitowym zoomem" to chyba przesada w drugą stronę
(Chip nr 2/2006, "Nie tylko megapiksele", str 130).
Piotr Dębek
2006-02-07 11:13:50 UTC
Permalink
Witam,
Post by ormowiec
Wiem, że lwia część terminów używanych w informatyce wywodzi się z języka
angielskiego i usilne przekładanie ich na język polski mija się z celem.
Ale nazywanie obiektywu "kitowym zoomem" to chyba przesada w drugą stronę
(Chip nr 2/2006, "Nie tylko megapiksele", str 130).
Ponieważ termin "zoom" jest już zakorzeniony, zgaduję, że to "kitowy"
drażni? Rzeczywiście w tym znaczeniu słowo to nie występuje jeszcze w
słownikach, ale funkcjonuje wśród fotoamatorów. Mnie się podoba, choćby
z tego względu, że nawiązuje też do idiomu "coś jest do kitu" i bardzo
dobrze oddaje znaczenie, które opisowo należałoby przedstawić jako
"dołączany przez producenta lustrzanki do zestawów bardzo tani, ale
niskiej jakości obiektyw zmiennoogniskowy". Jeśli istnieje zgrabniejsze
określenie na "denka od butelek, dopinane do tanich lustrzanek, żeby nie
zwiększać ich ceny, a równocześnie pozwolić amatorowi pstrykać już od
momentu wyjścia ze sklepu", chętnie je poznam.

pozdrawiam

Piotr Dębek

Loading...